24/03
2016
2016
Holika Holika AQUA Petit JELLY B.B.krem
Miałam okazję potestować go na sobie dzięki uprzejmości Nails tale , za co jej dziękuję :)
Seria Aqua Petit Jelly zawiera 40% wody wraz z ekstraktem z mięty, dzięki czemu odświeża skórę, przynosząc ukojenie oraz ulgę zwłaszcza w lecie.
- Aqua Petite BB SPF20PA++ to lekki krem BB, który delikatnie nawilża i odświeża skórę sprawiając, że wygląda ona na atrakcyjną i zdrową
- Bardzo dobrze się wchłania ukrywając wszelkie niedoskonałości, blizny oraz przebarwienia
- Wyrównuje koloryt skóry
- Zmniejsza widoczność porów
- Odpowiedni do każdego rodzaju skóry
- Pojemność: 30ml
Sposób użycia
- Odpowiednią ilość produktu rozprowadź na twarzy oraz szyi delikatnie wklepując aż do równomiernego rozprowadzenia produktu
- W razie potrzeby nałożyć drugą warstwę produktu
Główne składniki
- Wyciąg z aloesu - działa łagodząco i przeciwzapalnie
- Ekstrakt z mięty - oczyszcza i odświeża skórę
- Ekstrakt z alg (Macrocystis Pyrifera Extract) - Dzięki zawartości witamin z grupy B algi mają właściwości odbudowujące naskórek, a dzięki zawartości witamin E i C oraz b-karotenu zwalczają wolne rodniki opóźniając proces starzenia się skóry. Algi mają właściwości bakteriostatyczne i przeciwzapalne. Regulują pracę gruczołów łojowych, nawilżają skórę i poprawiają jej krążenie
Jego cena to ok. 80 zł.
Opakowanie wykonane z matowego szkła i - jak to opakowania koreańskich kosmetyków - słodkie bo nawiązujące (tak jak nazwa kosmetyku) do galaretkowej babeczki:
http://emiolecooking.blogspot.com/2013/03/76-babka-galaretka-by-agata.html
Aplikator- szpatułka:
Kosmetyk konsystencji nie tyle galaretki, co raczej zsiądniętego mleka:
Kolor - jeden z dwóch, nie wiem który, ale wydaje mi się, że to ten bardziej żółty
- bez flesza:
- z fleszem:
Efekty na twarzy
PRZED
PO
PRZED
PO
PRZED
PO
Wg mnie:
- mimo tego, że kolor w opakowaniu jest żółtawy: na twarzy nie jest ani ciemny ani żółty,
- mimo dosyć dziwacznej i mało fotogenicznej, jakby grudkowatej, konsystencji rozprowadza się dobrze (ku memu zdziwieniu) choć może jest odrobinę tępy,
- doskonale kryje, właściwie jego krycie to mistrzostwo świata, nie wiem czy to nie najbardziej kryjący krem BB, jaki na sobie miałam- co znowu zdziwiło mnie tym razem w kontekście tego "jelly" oraz "aqua" w nazwie, a nawet jeden z w ogóle najbardziej kryjących tego typu kosmetyków, jakie na sobie miałam (a kiedy go testowałam, to w ogóle miał pole do popisu na mojej twarzy..!),
- mimo dobrego krycia daje ładny, naturalny efekt, żadnego efektu maski,
- jego cena jest dwa razy wyższa, niż kremów z serii Petit, które już tu przedstawiałam i jeszcze przedstawię
ale
jeśli kto szuka super kryjącego kremu BB- to wspaniała opcja.
Takim osobom polecam ten kosmetyk.
Ja go nie kupię, bo w celach krycia i matowienia używam podkładów, a od BB kremów oczekuję jednak bardziej rozświetlenia niż krycia.
fajnie, ze te grutki nie przeszkodziły w rozprowadzaniu, bo faktycznie wyglądają nieciekawie..
OdpowiedzUsuńw niczym nie przeszkodziły, ale sam wygląda przez nie fatalnie na tej szpatułce :)
Usuńna twarzy wygląda przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńDla mnie zdecydowanie za jasny. Ja jestem fanką kremów BB Dr G :)
OdpowiedzUsuńDziś mam na twarzy trzecią z moich próbek kremów BB Dr G, a czwarta jeszcze czeka. Są super :) Na razie napisałam tylko o jednym, ale następne też doczekają się recenzji :)
UsuńOwszem wygląda jak zważony budyń ale jest cudowny ;)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
Usuń