15:16

15:16

Kosmetyki JANDA



Na dziś był przewidziany post z recenzją kremu JANDA. Zapraszam na ten post w najbliższym czasie bowiem kiedy go pisałam, i zostało mi już tylko napisać tzw.  kilka słów o marce, bo jest to marka stosunkowo nowa, wyszło mi tych słów tyle, że postanowiłam najpierw zrobić oddzielnego posta poświęconego samej marce, a potem podzielić się recenzjami kosmetyków.


Na tę markę zwróciłam uwagę od razu, kiedy pojawiła się jesienią na rossmannowych półkach, - raz, że mam bystre oczko do nowości, a dwa, że znacząco wyróżniała się ona designem i kolorystyką opakowań wśród zalewu kolorowych kartoników.
Zaczepiłam jednak wtedy oko akurat  na kremie 70+ no i stwierdziłam, że to nie dla mnie. Co prawda nie kieruję się wiekiem, dla którego producenci dedykują swoje kosmetyki, i który podają na opakowaniach, ale stwierdziłam, że z moim 36 na karku to 70+ to zbyt wiele nawet jak dla mnie.
Tymczasem okazało się, że marka ta ma w swojej ofercie również kosmetyki dla mnie.


Swoją drogą nazwanie kremu np.  żelazkiem zmarszczek lub  Nr 1 i opisanie go jako krem na dzień dobry i dobranoc jest genialnym pomysłem! Jak wiadomo pomysły genialne w swej prostocie proste są już po ich wymyśleniu przez kogoś innego dla wszystkich innych, którzy wcześniej na nie nie wpadli... JANDA wpadła. Bardzo mi się to podoba!



Dzięki przesyłce od Zespołu JANDA:



mam okazję testować kosmetyki na skórze własnej, zaś  wiedziona wrodzoną ciekawością z czym to mam do czynienia zapoznałam się bliżej i z samą marką, o której chcę powiedzieć i Wam.



Postaci Krystyny Jandy chyba nie muszę nikomu przedstawiać, jest to osoba, która imponuje mi pod każdym względem:  zarówno jako aktorka, jak i kobieta i bizneswoman. Moja pierwsza myśl na temat tej marki była więc taka, że taka kobieta jak Ona nie użyczyłaby swojego nazwiska czemuś, co nie reprezentuje - jak ona -  absolutnie wysokiej klasy.

Nie chcę powtarzać za dużo ze strony www.janda.pl- która to strona również  prezentuje klasę zarówno pod względem formy jak i treści  - ale przytoczę Wam kilka słów o samej marce i jej początkach:

"Zaczęło się od spotkania, rozmowy i pragnienia. Krystyna Janda poprosiła, by Jarosław Cybulski, z wykształcenia chemik, prywatnie jej przyjaciel, skomponował "krem tylko dla niej". Miał on być uniwersalny, do użytku rano, wieczorem, nawilżający i błyskawicznie poprawiający wygląd skóry. Tym bardziej, że gwiazda kocha… być naturalną, na co dzień nie maluje się, lubi by jej skóra odpoczywała od ciężkich scenicznych makijaży, które nakłada i zmywa często nawet trzy razy w ciągu dnia. Janda jest też kobietą niesłychanie energiczną, żyje w ciągłym biegu, prowadzi fundację i dwa teatry. Dlatego potrzebowała wyjątkowo skutecznego, szybko działającego kosmetyku.
Prośba została spełniona. Gwiazda przetestowała dziesiątki próbek, które zespół wybitnych specjalistów przygotowywał specjalnie dla niej w polskim laboratorium. Tak powstał flagowy kosmetyk marki: "Krem Nr 1". Krystynie Jandzie bardzo się spodobał i teraz zawsze nosi go przy sobie! Jak sama mówi – wkręciła się do tego stopnia, że postanowiła dać swoje nazwisko całej marce kosmetycznej.
Tak powstała polska marka JANDA. Dla niego to była realizacja największego marzenia. Dla niej nowe, ekscytujące wyzwanie. Kapitał firmy jest więc w 100% polski. Jarosław Cybulski zaprosił do współpracy zespół wybitnych fachowców, którzy swoje doświadczenie zdobywali przez lata w koncernach kosmetycznych z zagranicznym kapitałem. Są to wybitni eksperci od R&D, marketingu i biznesu. Ich doświadczenie i umiejętności to dziś wielka siła marki – JANDA.! (...)"
 https://www.janda.pl/content/8-prawdziwa-historia


Wartości i manifest marki - wszystko to zdecydowanie do mnie przemawia. Jak w kosmetykach tak w życiu cenię sobie nie tylko formę i opakowanie (któremu jednakże w tym wypadku też nic zarzucić nie można), ale (przede wszystkim!): zawartość czyli treść.  Sens. Jakość. Wywiązywanie się ze składanych obietnic. Konsekwencję. Dbałość o detale. Styl. Klasę. Elegancję. Autentyczność.
Lubię konkrety. Lubię polskie marki. Podziwiam kreatywność i pasję. Szanuję wiedzę. Doceniam jasność wypowiedzi. Oraz ich spójność. Cóż ona oznacza? Oznacza, że mając z kimś/czymś do czynienia nie wyczuwa się ani jednego fałszywego tonu. Wszystko gra. 
Tak jest u mnie w tym przypadku.
Wszystko - od eleganckiego, prostego opakowania kosmetyków JANDA po filozofię marki - niesie ze sobą jasny, spójny przekaz, który jeśli miałby być skrócony tylko do dwóch słów to może brzmieć:

 www.janda.pl


Proste? Dla mnie: tak. A ja - tak jak  Leonardo da Vinci  - uważam, iż "Prostota jest najwyższą formą wyrafinowania"

A do kogo skierowane są kosmetyki JANDA?

" [Krystyna Janda] to wielka artystka, wielki człowiek, a nie celebrytka. Nie postać jednego sezonu, ale osobowość, która zapisała się już w historii polskiego kina i teatru. Kobieta z charyzmą i charakterem, która potrafi mówić o rzeczach ważnych, dla wielu autorytet. A przy tym bardzo naturalna, spontaniczna, dowcipna, wrażliwa. Mówi się, że nasze społeczeństwo daje się ogłupiać tym wszystkim celebrytom, pudelkom… To nie tak – a przynajmniej nie w tej grupie, do której kierujemy kosmetyki. Nasze konsumentki doceniają prawdę, szczerość, prostolinijność, szlachetność. I my odpowiadamy im produktami, które korespondują z tym zestawem wartości."
 https://www.janda.pl/?fc=module&module=prestablog&controller=blog&id=9


A m.in. do mnie są skierowane  :)

Rozpisałam się trochę, ale muszę przyznać, że dawno żadna marka  i przekaz, jaki ze sobą niesie nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia. Na recenzję kosmetyków, które otrzymałam do testowania zapraszam wkrótce :)

8 komentarzy:

  1. O jestem cekawa co takiego jest w tych kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Składy itp. podam przy okazji recenzji :) Tutaj chodziło mi o wypowiedzenie się na temat wizerunku marki, który mnie bardzo przekonuje :)

      Usuń
  2. Moja mama lubi te maseczki w saszetce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo jestem ciekawa tych kosmetyków i wciąż zachwycam się tą niesamowitą kobietą. Tyle w niej energii!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to niesamowita kobieta! Widoczne na zdjęciu kosmetyki przedstawię tutaj, więc w ich kwestii możesz liczyć na zaspokojenie ciekawości :)

      Usuń
  4. Super, że w końcu i polska dorosła do tego typu marki sygnowanej nazwiskiem znanej aktorki. Ciekawa jestem tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger