17:19

17:19

Zamiast zamówienia z AliExpress: "chińskie" zakupy :)

Po długiej przerwie wybrałam się do tutejszego sklepu z rodzaju mydło i powidło wszystko do iks zeta, oraz do Chińskiego Centrum.  Ujrzałam w nich produkty pokazywane w haulach/hype'ach aliexpress, testowane w testach chińskich podróbek na YT, oraz kosmetyki rodzimych nieznanych producentów. Co mi przypomina, że jeszcze kilka lat temu w takich sklepach widziałam dziś tak chwalone i lubiane (także przeze mnie) podkłady Ingrid, też  za jakieś 5 zeta, także nie ma co się śmiać z takowej oferty.
Fotki na bieżąco można było już zobaczyć na moim instargramie, a dziś tutaj zapodaję Wam pełen opis zbiorczy.

A oto moje zakupy:




całkiem chińskie:


brushegg 6,50 zł

KYLIE metal matte lipstick KING G 6 zł

KYLIE metal matte lipstick birthday edition KOURT K 6 zeta

KYLIE matte liquid lipstick & lip liner POSIE K 10 zł (prezent od Nails tale)

pędzel oval BLING 14 zł

dwa pędzelki do cieni po 4 zeta każdy





polskiego producenta REVERS:


prawie meteory czyli pastelowe kulki za 9 zeta

VERYMATT CREME FOUNDATION LONG LASTING MAKE UP 5 zeta




Ciekawi czegoś z w/w? 

Polecacie coś z chińskiej oferty (stacjonarnej- jeśli są takowe możliwości -lub wysyłkowej)?



15 komentarzy:

  1. ja do takich sklepów rzadko zaglądam i raczej ich "kosmetyki" mnie nie kręcą ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bywam tam b. rzadko, ale może będę częściej, bo nie kuszą mnie zakupy na AliExpress... :)

      Usuń
  2. Polski Revers w chińskim sklepie. Nie wiem czy to objaw tego, że chiny zalały polski rynek czy odwrotnie. Z chińskich produktów skusiłam się na pędzle ale są dopiero w drodze. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trafny komentarz :) co do pędzli, chyba jednak wolę naturalne...

      Usuń
  3. Chętnie zobaczyłabym te pomadki ''Kylie'' =D

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Ali bardzo polubiłam rzęsy ;) Tanie i dobre:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzęsy mnie akurat nie interesują, bo mam a) wrażliwe, alergiczne i suche oczy, oraz b)okulary :)

      Usuń
  5. Z ali lubię pędzle. Korzystam z nich niemal codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja już widzę, że te pędzelki są dla mnie za bardzo "syntetyczne" ...może oval sprawdzi się do konturowania.. tyle, że nie wykonuję go zbyt często...

      Usuń
  6. pędzli nigdy za mało :)
    ciekawi mnie brushegg :P

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger