08:46

08:46

ULUBIEŃCY LIPIEC 2015

Ulubieńcy lipca '15...




... z rozsądku:

-  wysokie filtry:

a to bielą, a to się mażą, a to są tłuste, ale  cóż, dwa miesiące w roku karnie ich używam... Tacy to ulubieńcy :)


NIVEA sun kids swim & play balsam ochronny na słońce 50 + bardzo wysoka ochrona
natychmiastowa ochrona UVA UVB
długotrwale wodoodporny

z powodu dwóch ostatnich linijek od kilu sezonów używam właśnie tego kosmetyku jako filtra do ciała o SPF  ponad 50
jak to kosmetyk z filtrem jest biały, bieli, maże się, no ale wychodzę z założenia, że ma przede wszystkim chronić, a nie wyglądać, i tak nakładam go tyle, że sama sobie też robię nim zacieki



HAWAIIAN TROPIC nawilżajacy lotion z filtrem SPF 30
część moich cudnych prezentów z USA
tak jak obiecuje w ogóle nie jest tłusty,  a nawet matuje, nie bieli, niestety nie może pełnić roli nawet lekkiego podkładu - na to ma za mało koloru beżowego w spirali i wg mnie nie kryje ani ciut ciut. Przyjemnie pachnie.


ZIAJA przeciwzmarszczkowy krem do twarzy SPF 50+
skóra sucha, dojrzała

jest mniej tłusty niż w/w balsam do ciała Nivea, ma kolor żółty, a więc nie bieli, trochę się maże i szczerze mówiąc najbardziej to już mam dość jego zapachu (podobny do Nivea).


AVON solutions
truly radiant
VIP
koloryzująco-nawilżający krem na dzień 20 SPF

kupiłam go jako coś ze średnim filtrem, ale lekkiego na twarz i w tej roli się sprawdza. Może trochę rozświetla za to koloryzującego działania nie widzę. Biały krem z malutkimi czarnymi drobinkami i to one nadają nieco koloru po rozprowadzeniu, ale nie za wiele, minimalnie powiedziałabym. Absolutnie nieporównywalny z kremami BB czy lekkimi podkładami, ale mi pasuje, bo nie do w/w ról go zakupiłam, ale jako bazę pod makijaż. Jest lekki i nie ma tego zapachu filtra, który już mi się makabrycznie przejadł.





NATURE REPUBLIC B.B
BOTANICAL PORE
SPF 50+ PA +++

koreański krem BB, który oddała mi siostra, bo ją nie zachwycał. Mnie początkowo też nie, ale na urlopie nabrałam o nim lepszego mniemania i używałam jako podkładu. Tym sposobem nawet w zimny, deszczowy dzień, kiedy nie nałożyłam na twarz kremu z filtrem chroniłam skutecznie skórę przed słońcem, a raczej promieniami UV.  Jak to azjatyckie kremy BB - wybiela, a więc nie bardzo nadaje się do podkreślania nabytej opalenizny, za to jego filtr dobrze chroni.






... z konieczności

w lipcu moja cera zaczęła przypominać siebie sprzed lat już chyba kilkunastu i pojawili się na niej niechciani goście naprawdę od lat niewidziani...
dlatego sięgałam często po:


ZIAJA nuno
krem antybakteryjny cera zanieczyszczona, skłonna do wyprysków

odkryty w dawnych, w/w czasach. Nie suszy, nie śmierdzi piekielną siarką (bo i jej nie zawiera), nie brudzi,  a w szybkim tempie pomaga, zapobiega i leczy - na pojedyncze zmiany działa skuteczniej niż siarkowe punktowe serum antybakteryjne Barwy Siarkowej choć, jak już zostało to powiedziane, jest delikatny dla skóry


 CATRICE CAMOUFLAGE CREAM
ivory

znany i lubiany kamuflaż od Catrice kamuflował to, co w/w nuno zwalczało :)



... tanie i dobry


ZIAJA krem do stóp
zmiękczający z kompleksem AHA


działa. Zmiękcza skórę, ma neutralny zapach i spełnia się w tej roli lepiej niż krem złuszczający na noc BINGO SPA z kwasami, który kiedyś wymęczyłam właśnie w tej samej roli tj. kremu do stóp, a także jest tańszy niż w/w kosmetyk do twarzy od BINGO






... lakiery


ładne kolory i - jak na mnie!- super trwałość czyli prawie tydzień





VIPERA NATALIS 298

GOLDEN ROSE rich color 67 

VIPERA JEST 526



... kolorówka

rokrocznie najmniej i najrzadziej jak rok długi i szeroki używana przeze mnie właśnie w miesiącu lipcu




Sally Hansen wygładzający mineralny puder brązujący Line Smoothing Mineral Powder Bronze Glow

na mojej bladej cerze to krótki sezon na niego


 Eveline anti-shine complex pressed powder
matujący puder mineralny z jedwabiem
32 natural 
 
kupiony na promocji w Rossmannie, muszę go zużyć zanim nie zrobię się znowu blada jak duch, bo jednak ten odcień będzie wtedy dla mnie za ciemny

L'Oreal podkład TRUE MATCH
 R3 C3 rose beige

jak widać po opakowce już dość długo w moich zbiorach... lekki i jakiś taki za ciemny jednak dla mnie, toteż odkurzyłam go po roku :)

róż love & beauty by FOREVER 21
peach

jakoś opakowania marna, no i trochę się kruszy - przez to niestety nie może być w żaden sposób podróżny, a należy do moich ulubionych róży - matowy, subtelny, a widoczny ładnie nawet na mojej opalonej (być może właściwsze byłoby napisać "opalonej" :) cerze

 

najlepsze wg mnie na lato czyli kolorowe kredki:  


 AVON neonowa konturówka glimmerstick eyeliner aqua shock


AVON glimmerstick eyeliner fuschia fun 
można zobaczyć ją  ( i inne moje - i nie tylko - kredki Avon- TUTAJ

24 komentarze:

  1. Ja z musu używam wysokich filtrów, w tym roku padło na Iwostin. Kredki kolorowe z AVonu tez lubię. Fajne kolory, łatwa aplikacja i cena przystepna

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne kolorki lakierów :) z twoich ulubieńców zaciekawił mnie krem nuno i krem do stóp ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziaja ogólnie u mnie rządzi już od dawna - nie jest jedyna, ale najwięcej - na każdy sezon - mam kremów tej marki :)

      Usuń
  3. ładny ten lakier z golden rose :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. GR ma w ogóle duuużo kolorków ślicznych w równie ładnych cenach :)

      Usuń
  4. Ja nie używam filtrów latem, ale za to unikam słońca :-). W czasie upałów rezygnowałam z jakiegokolwiek makijażu twarzy, skupiałam się jedynie na makijażu oczu gdzie kredki Avon były niezastąpione i obowiązkowo kolorowe paznokcie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wyobrażam sobie nieużywania filtrów, mam bladą cerę, rude włosy (naturalnie), piegi i liczne przeróżne znamiona. Masz rację, kolorek na lato najlepszy :) i na każda inną porę też :)

      Usuń
  5. Wysokie filtry w lipcu i czerwcu to u mnie od dawna norma. Ten krem VIP naprawdę przyjemny w użyciu, dziś też mam go na sobie. No i lepszy filtr 20 niż 0 jeśli ktoś w ogóle nie znosi mażących się 50+. Ta fuschia to jak dla mnie taki zimny dość intensywny róż... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem blada ale nie aż tak drastycznie heh. Po wystawieniu buzi na słońce mam mnóstwo piegów dlatego go unikam. Ale jak się ma znamiona to faktycznie trzeba się zabezpieczyć przed słońcem. U mnie królują lakiery GR.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a podobno są ludzie (i nie albinosi) bledsi niż ja... trudno mi uwierzyć. moje piegi uważam za cechę a nie wadę, lubię je, i nawet się cieszę odkąd po pierwszym urlopie nad morzem teraz zaczęły mi się pojawiać w większej liczbie i są ciemniejsze ... natomiast moje znamiona to niekończąca się historia, na razie mam pousuwane kilka już kilka lat temu, ale na pewno to jeszcze mnie czeka, to tu, to tam, i wszystkie jakieś takie udziwnione, i z wiekiem coraz ich więcej... obserwuję je, a te wycięte to wszystko były tylko znamiona złożone i tyle, ale jakiś tam niepokój zawsze jest no i przez te moje znamiona nie robię sobie tatuażu, żeby nie zakrywać skóry, na której być może zaraz pojawi się kolejne znamię więc lepiej je wyraźnie widzieć.

      Usuń
  7. Ja siebie jakoś nie lubię w piegach ale mimo nie wystawiania buzi na słońce i tak ich trochę mam. Ale te mi wystarczą i więcej nie chcę mieć ;p. U mnie na osiedlu mieszka dziewczyna, która chyba jest albinoską bo ma bladą cerę i słomkowe włosy, brwi i rzęsy. Moje ciało nie toleruje obcych w postaci kolczyków czy tatuaży więc po tym jak kolczyk z pępka odleciał mi z płatem skóry zrezygnowałam z jakikolwiek działań. Jedynie kolczyki w uszach się trzymają ;p. Co do znamion to trzeba na nie uważać i bacznie obserwować. Wiem z doświadczenia koleżanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obserwacja jest ważna, bo i kto ma wiedzieć więcej na temat naszego ciała niż my sami, i co jest u nas normalne, a co dziwne... ale w sumie to dopóki się takiego znamienia nie wytnie i nie zbada histopatologicznie to zawsze jest jakaś tam możliwość ryzyka... oj to są tematy na forum medyczne, oj tak, tyle się rzeczy widziało i jeszcze więcej słyszało.

      Usuń
    2. No tak wiadomo...O tym można byłoby dyskutować bez końca. Ale najważniejsze, że póki co wszystko jest dobrze :-)

      Usuń
  8. Pamiętam, jak męczyłam ten krem z filtrem z Ziai...
    Bardzo podoba mi się lakier GR, śliczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. on nie ma koloru, to może za tłusty. choć w porównaniu z taką Ziają do twarzy czy Nivea do ciała, to jest w ogóle nietłusty, a nawet bez porównania z nimi. Ale rozświetla tzn. tak nabłyszcza skórę, może przez to miałaś wrażenie jego tłustości...

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajni ulubieńcy;) Lakier z Golden Rose znam i też lubię, i w końcu muszę kupić kamuflaż z Catrice!

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie ta Ziaja 50 się nie sprawdziła, zapchała mnie. Za to true match bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Może to ta Ziaja jest sprawcą moich tegomiesięcznych kłopotów z cerą... co prawda rok temu tak nie było, ale może oni zmienili formułę, a może to moja cera się zmieniła...

      Usuń
  12. U mnie to samo z Ziają, co u Kasi - zapychała mnie :( Dlatego zużywam do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to pewnie to u mnie... Tym bardziej, że jak zrobiło się chłodniej i używam teraz np. VIP Avonu, to jest dużo lepiej, i nic nowego się już nie pojawia...

      Usuń
  13. Lubię kredki z Avonu :) Mam już całkiem sporą kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger