10:53

10:53

Promocja Rossmann:TWARZ. Czego NIE kupować i NIE polecam

Tego, na czym sama się zawiodłam, i co u mnie się nie sprawdziło.
Oczywiście możecie się nie zgadzać z moimi typami, ale chcę podzielić się z Wami moimi niewypałami.
Zainspirował mnie do tego post
Promocja w Rossmannie czego nie kupować? Moje zeszłoroczne buble <KLIK>


 A oto moje anty-typy:







Najpierw może nieco kontrowersyjnie czyli bohaterowie mojego posta

WSZĘDZIE HITY DLA MNIE KITY czyli hity, które u mnie się nie sprawdziły - kolorówka <KLIK>


Róże Bourjois
Używałam przez lata, i jak widzicie mam teraz na składzie cztery sztuki, i dopiero niedawno dojrzałam do tego by powiedzieć: nie. Są mega przereklamowane. Ja w ogóle omijam już szerokim łukiem całą szafę Bourjois. Ale być może każda z nas musi mieć ochotę zakupić ten kosmetyk, musi go kupić i dopiero potem ewentualnie dojść do takiego wniosku jak ja... Cóż, jak już zostało to tu wspomniane mi też to odkrycie zajęło całe lata...
Po więcej informacji odsyłam do w/w posta.


AKTUALIZACJA 2018: obecnie znów ich czasem używam, cieszę się, że ich się nie pozbyłam, co mnie nie kusi do zakupów. Każda kobieta powinna sobie kupić z jeden taki róż, i tyle. Kultowy kosmetyk.

i


anty-bohater posta

 3 x NIE czyli moje kity kolorówki <KLIK>


czyli

ASTOR korektor pod oczy PERFECT STAY CONCEALER 24h + perfect primer skin <KLIK>
Za jasny, za siny, za gęsty, podkreśla zmarszczki - i to jest głównie to, co robi. Odsyłam do obu w/w postów.



oraz

STAY MATTE liquid mousse Rimmel
Najpierw wyglądał na mnie super - ale kilka godzin, stanowczo za krótko ( a nie wymagam od podkładu na co dzień nie wiadomo jakiej trwałości)  a potem szybciuteńko ... znikał mi z twarzy, i to wg mnie jego jedna ale wielka wada :(

7 komentarzy:

  1. Oj, podkładu Stay Matte bardzo nie lubię, strasznie się warzył u mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest fatalny :( I jaka to "lekka konsystencja", kiedy właśnie konsystencja musu jest wg mnie gęsta i ciężka, a lekka to jest płynna...

      Usuń
  2. Też mam podobne odczucia co do róży Bourjois, mam dwa kolory 33 i 95, ale mój zachwyt miną bezpowrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też, i w ogóle ja odczarowałam już sobie tę całą markę...

      Usuń
  3. jak widać nie wszystko się u każdego sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tych produktów i raczej nie kusi mnie ich wypróbowanie :-)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger