17:01

17:01

Bielenda SUPER POWER MEZO SERUM recenzja





Informacje od producenta:


 Składniki/skład:


Zakupiłam to serum na promocji w Drogerii Natura w cenie 21,99 zł. Obietnica cofnięcia wyglądu skóry o 10 lat jest tak samo interesująca jak niemożliwa, ale skusiłam się, bo bardzo lubię Bielendę. Do kompletu dokupiłam krem z tej samej serii (oba te kosmetyki stosowane razem mają zdziałać ten cud odmłodzenia o 10 lat), ale na razie jeszcze go nie używam i leży w zapasach. 
Serum, jak to sera zazwyczaj znajduje się w szklanej (50 ml) flaszce z pipetą.
Jest przeznaczone do cery dojrzałej więc jak mniemam starszej niż moje 34 lata, ale cóż to szkodzi wyglądać na 24? ;)
Kiedy otworzyłam ten kosmetyk i zaczęłam go aplikować bardzo się zawiodłam, gdyż serum ma konsystencję oleju. Może nie spożywczego rzepakowego, ale np. arganowego- i jest tak samo tłuste. Czysty tłuszcz tzn. olej (zobacz: skład, a w nim oleje). Serum kapało mi z pipetki, bo jest tłuste ale rzadkie, plamiło mi piżamę i w ogóle tłuściło co się da. Dlatego jest to kosmetyk na noc, nie widzę też sensu nakładanie na nie jeszcze kremu.  Zwątpiłam i pomyślałam, że nigdy nie skończę 30 ml tego kosmetyku i zobaczyłam, że..........................
już od razu po zastosowaniu serum poprawia koloryt skóry. Rano skóra jest milusia w dotyku i gładka, jest też jędrniejsza. Zmarszczki goryczy czyli bruzdy nosowo-wargowe wydają mi się mniejsze, a owal twarzy neico poprawiony przez to, że skóra stała się jędrniejsza. 
Mimo tłustości, która mi się nie podoba uważam, że warto stosować to serum, nie wiem, czy do niego wrócę (głównie przez ciekawość testowania nowych rzeczy, a nie przez niezadowolenie z niego), ale na pewno zużyję je do końca i na pewno jestem zadowolona z efektów jego działania. Jak dla mnie spełnia obietnice producenta. Ma też przyjemny zapach i jest wydajne.

5 komentarzy:

  1. A jest wersja kwasowa jak zielona maseczka z tej serii, którą bardzo lubię?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno jest z tej serii zielone Aktywne serum korygujące ANTI-AGE dzień/ noc

      Usuń
  2. Czytając twój poczatek aż się przeraziłam, ale kiedy wytrwale czytałam dalej uśmiech zaczol się pojawiać od ucha do ucha. Marzy mi się serum z tej serii, ale nawilżające i kiedy przeczytałam o tłustej piżamie i od razu pomyslałam o poduszce aż mi ulżylo jak napisałaś o efektach. Dalej wiem, że kupię te nawilżające serum i krem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) cieszę się, choć tego nawilżającego -niebieskiego bodajże- na sobie nie sprawdzam :) dziękuję za wytrwałość w czytaniu i życzę miłego stosowania :)

      Usuń
  3. mam serum z Bielendy, ale z kwasem migdałowym , jest naprawdę świetne i już widzę efekty jeśli chodzi o rozjaśnienie przebarwień

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger